niedziela, 3 czerwca 2012

Rozdział 3
Kolejnego dnia miałam nie iść do szkoły ale poszłam no bo miałam ważny sprawdzian więc ubrałam to:
uczesałam włosy zostawiłam rozpuszczone i pomalowałam oczy  powiedziałam mamie żeby mnie odwiozła do szkoły mama jak zawsze histeryzuje, że miałam odpoczywać trudno się mówi idę to idę, pogadałam coś tam z mamą i poszłam zjeść śniadanie bo byłam głodna ale jeszcze przed wyjściem zmieniłam bandaż, pojechałam do szkoły wszyscy się na mnie dziwnie patrzyli jak bym im coś zrobiła a tak naprawdę to im nic nie zrobiłam.
  • Hej Mela co tam u ciebie ? 
  • Hej Ida u mnie git a u ciebie  ?
  • No własnie nie za fajnie wszyscy się na mnie głupio paczą wiesz dlaczego ?
  • Aaa no bo Lucy rozpowiedziała wszystkim, że jesteś psychopatką.
  • Że co no chyba jej zaraz wyjebie !
  • Ida nie jesteś jeszcze  dokładnie zdrowa
    Ida się uspokoiła i poszła do szafki po rzeczy tam spotkała Justina Biebera i zapytał
  • Dlaczego Lucy wygaduje o tobie takie różne rzeczy np. że się pocięłaś ?
  • No bo się pocięłam i masz jakiś problem do tego ? 
  • Nie nie ja nie mam nic do tego ale Lucy to moja dziewczyna i nie wiem czy ty chcesz żeby wygadywała taki różne rzeczy  o tobie bo to twoje życie może jej coś powiem ? 
  • Powiedz jej żeby siedziała cicho tyle db pa.
    Ida wzięła książki z szafki i poszła na lekcje Chemii zawsze się nudzi na lekcjach ale Ida nadal chce wyjebać Lucy, koniec lekcji 'idzie ta psychopatka' Lucy tak do mnie cały czas wołała więc podeszłam do niej chwyciłam ją mocno za rękę i powiedziałam 
  • Nie masz co innego do roboty ?
  • Ałła idiotko puść mnie !
  • Nie nie teraz nie jesteś taka cwana radze ci zamknąć ryj albo zobaczysz do czego jestem zdolna  !
     Ida puściła Lucy i poszła na stołówkę jak weszła cisza  i Lucy stanęła na stolik i krzyczała 'jebać Idę'  
    Ida tam podeszłą i zajebała Lucy w ryj i powiedziała 
  • Ja ci już przedtem coś mówiłam więc masz z swoje jak chcesz mocniej to się dogadamy. 
  • Ooo ty kurwo zajebie ci zaraz  !
  • hahahaha ale się boje już uciekam ...
    Lucy podbiegła do mnie i chciała mnie jebnąć, ale się jej nie udało bo jej zatrzymałam rękę i powiedziałam 
  • Jeszcze raz a tego pożałujesz ! 
  • hahahah nie boje się ciebie jesteś zerem jak dla mnie i innych 
  • Wali mnie opinia innych i twoja też mam swoich przyjaciół więc ci co mnie nie lubią nie obchodzą mnie !
    Ida poszła zjeść, po 20 min zadzwonił dzwonek na lekcję więc Ida wstała i poszła usiadła koło Meli.Koniec lekcji Ida poszła do domu po drodze spotkała Maksa, chciała ominąć go ale nie udało mi się, chwycił mnie za  rękę i powiedział 
  • I co teraz ?
  • Zostaw mnie !
  • Nie ! teraz tego pożałujesz, że nie odtrąciłaś hahaha !
  • Aaa pomocy !
    Nagle idzie Krystian powiedział 'Puść ją' Max nie chciał puścić Idy więc Krystian popchnął  Maksa, Max chciał bić Krystiana ale Krystian wolał nie bo Max był ostatnio w szpitalu i mogło by mu się coś stać. Ida przytuliła się do Krystiana i się rozpłakała. Po 20 min Ida była w domu pobiegła do swojego pokoju Mama nie wiedziała co się stało więc poszła do Idy i zapytała 
  • Co się stało kochanie  ?
  • Mamo bo jak wracałam do domu Max mnie złapał i  zagroził ale miałam szczęście bo akurat przechodził tamtędy Krystian 
  • Ida nie zostawię tego tak 
  • Mamo nic nie rób jak coś mi zrobi to wtedy 
  • Dobrze, przebierz się bo zaraz jedziemy  do cioci tylko ubierz jakąś sukienkę 
  • Dobrze Mamuś

    Ida wstała poszła pod prysznic po 15 min  Ida wyszła z wanny poszła do szafy  wybierała 10 min co ubrać w końcu zdecydowała ubrać to: 



Pomalowała oczy uczesała się i zostawiła rozpuszczone włosy. Ida zeszła na dół i spytała mamy jak wygląda Mama odpowiedziała wyglądasz pięknie. Tata zawołał Idę i Mamę żeby przyszły do auta bo jedziemy. Po 30 min dojechaliśmy, ciocia ucieszyła się jak zobaczyła nas ja też zresztą się ucieszyłam bo dawno u niej nie byłam, poszliśmy na taras ciocia jak zawsze dała mi kasę, siedzieliśmy tak z 30 min w końcu zapytałam
  • Ciociu do kogo należy ten wielki dom ?
  • Należy do sławnej gwiazdy Justina Biebera mieszka tam 
  • Ja  go znam chodzi do naszej szkoły i do klasy ze mną 
  • To dobrze ja zapoznałam się z jego mamą jest bardzo miła 
  • Aha dobra ciociu gadaj z rodzicami ja idę się przejść pa
    Ida poszła się przejść tam spotkała Justina i Lucy, Ida chciała ich ominąć ale się jej nie udało bo Lucy coś do mnie gadała a ja jej tak nie lubię !
  • Co tam wieśniaro ?
  • Lucy odejdź ode mnie !
  • Dlaczego bo ja cię tak bardzo lubię !
  • Ja ciebie nie więc nq
     Ida poszła nad wodę zamoczyła nogi i siedziała na kamieniu Justin podszedł  do niej  i ją przeprosił za Lucy, JB też siadł na kamieniu koło Idy i zamoczył nogi i po 20 min JB powiedział Idzie to 
  • Ida wiesz co podobasz mi się 
  • Justin ty masz dziewczynę 
  • Trudno ty jesteś o wiele ładniejsza, może i się tak bardzo nie znamy ale po prostu zauroczyłem się w tobie 
  • Nie wiem co myśleć o tym wszystkim 
  • Po prostu nic nie mów
    Justin pocałował Idę, całowali się 5 min i Justin przytulił Idę, siedzieli tak do puki nie zadzwonił Idzie telefon to była mama, Ida musiała odebrać 
  • Tak mamo ?
  • Gdzie jesteś mamy jechać do domu 
  • Już zaraz będę  
  • Dobrze pa
    Ida musiała już iść więc Justin ją odprowadził, doszli po 10 min Justin pocałował Idę i powiedział do jutra :*pa 
  • Ida gdzie ty tak długo byłaś ?
  • Nad  rzeką
  • To dobrze, że nie dalej bo byśmy pojechali bez ciebie 
  • Fajnie by było ;D
  • A może chcesz spać u cioci ?
  • Nie nie jutro do szkoły muszę iść 
  • No tak
    Ida poszła się po przegnać   z ciocią i poszła do auta była strasznie szczęśliwa mama i tata przyszli do auta i pojechali teraz dojechaliśmy po 20 min bo nie było korków, Ida szybko poszła do swojego pokoju przebrała się w piżamę i szybko wzięła laptopa i sprawdziła fb Justin dał taki post "Jaki ja jestem szczęśliwy, że ją mam' Lucy dała lubię to bo myśli, że to o niej, pisałam z Justinem do 3 w nocy potem poszłam spać byłam taka szczęśliwa jak nigdy. I Ida zasnęła !
  • -------------------------------------------------------------------------------------------------------------
    Taki tam 3 rozdział wiem, że krótki ale trudno nie umiem pisać długich bo mi się nie chce <3 może wam sie spodoba ale watpie nq ;**





niedziela, 13 maja 2012

Rozdział 2 :)

Kolejnego dnia Ida wstała wcześnie rano żeby pomyśleć o Maksie. Potem poszła do łazienki uczesała włosy w koka pomalowała się i ubrała to:  

po 10 min zeszła na dół zjeść śniadanie, zjadła i poszła po deskę miała jeszcze godzinę do lekcji więc pojechała  na skate park, podobało mi się bo zapomniałam o wszystkim kurde za 10 min  lekcja a ja jeszcze tu. Szybko pojechała do szkoły spotkała tam Krystiana i Mele.
  • Hej Mela siema Krystian.
  • No cześć odpowiedział  Krystian i Mela, a ty nie za późno przyjechałaś do szkoły ?
  • No troszkę się spóźniłam ale trudno. 
  • Nom a gdzie tak długo byłaś ? 
  • Na skate parku i uśmiechnęła się .
  • Dobra dobra koniec tematu na lekcje idziemy.
    Doszli do klasy, Idzie spadł piórnik  a przechodziła akurat  Lucy i go podniosła 
  • Mogła byś trochę uważać ja ja idę 
  • Co ja ci takiego robię ?
  • No ja idę a ty zrzucasz piórnik 
  • O jejciu stało się, dobra nq
    Ida wyrwała Lucy piórnik i poszła do ostatniej ławki z Melą, Ida była straszne wkurzona i zaczęła pisać kartki.
  • Ida co ci jest ? zapytała panie od matmy 
  • A co panią to obchodzi moja sprawa.
  • Ida proszę się uspokoić bo jak nie to wezwę rodziców !
  • A niech se panie wzywa wisi mi to i wybiegła z klasy, poleciała  do łazienki i na lusterku napisała 'Dziękuje wszystkim co ze mną byli ale teraz już pora się pożegnać'  i wy ciągła z torebki żyletkę i pocięła się  Mela ja znalazła całą we krwi zaczęła płakać   i drzeć się 'Ida nie rób mi tego' szybko pobiegła po panią i zadzwoniła po karetkę. Ida obudziła się dopiero w szpitalu zobaczyła tam Mamę,Tatę, Mele i  Krystiana, Ida poprosiła Mamę i Tate żeby zostawili ją samą  z Krystianem i Melą, wyszli i zobaczyła tam Maksa.
  • Co on tu robi ?
  • Będziesz z nim leżała w jednym pokoju.
  • Ja nie chcę !
  • Musisz, i dlaczego się pocięłaś  ?
  • Bo ja już nie chcę żyć ! 
  • dlaczego ? 
  • No bo Max.
  • Nie przejmuj się Maksem !
    Poprosiłam ich żeby wyszli bo chcę pogadać z Maksem.
  • Max muszę ci coś powiedzieć bo jak ostatnio u ciebie byłam wyznałeś mi miłość. 
  • No wyznałem więc chcesz  ? 
  • Nie nie nie ty myślisz, że zapomniałam co mi zrobiłeś 2 lata temu ? 
  • No wiem ale ja cie nadal kocham. 
  • Mogłeś pomyśleć wcześniej ! 
  • To znaczy, że  już nigdy nie będziemy razem ? 
  • Tak nie będziemy bo nie mam ochoty paczyć  na takiego dupka !
    Ida szybko wyleciała z pokoju i przytuliła się to Pameli. Mamy i Taty już nie było bo musieli jechać po Idy brata, Mela zapytała 
  • Co się stało  ?
  • Wygarnęłam Maksowi i nie mam zamiaru leżeć z nim w jednym pokoju !  
  • Pójdę do lekarza zapytać się czy nie można cię przenieś do innego pokoju
    Mela spotkała lekarza na korytarzu i zapytała. Lekarz pozwolił się przenieś do innego pokoju po 10 min Ida była już w innym pokoju a Pamela musiała wracać do domu bo była już 22:00 Mela pożegnała się z Idą i zadzwoniła do Mamy żeby po nią przyjechała. Gdzieś koło 23 Maks wszedł mi do pokoju  ja zapytałam 
  • Co ty tu robisz ?
  • Chcę ci jeszcze raz powiedzieć, że cię kocham !
  • Nie obchodzi mnie to, że ty mnie kochasz, bo ja ciebie już nie !
  • Co mam zrobić żebyś ze mną była ?
  • Nic już do końca mojego życia nie będę z tobą gadać i chodzić! Wyjdź !
  • Zobaczysz jeszcze tego pożałujesz.
    Max wyszedł a Ida się popłakała i powiedziała do siebie 'Nie na widzę go !' Ida poszła spać. Rano obudził ją lekarz bo musiała  zjeść śniadanie,po 30 min przyjechali do niej rodzice i spytali się 
  • Jak się czujesz ? 
  • Dobrze będę mogła wyjść dziś ze szpitala ?
  • To już się będzie lekarza spytać kochanie.  
  • To się spytajcie bo już tu nie wytrzymuję.
    Idy rodzice poszli do lekarza spytać się czy Ida może wyjść ze szpitala Lekarz się zgodził ale powiedział żeby Ida jeszcze nie szła do szkoły i żeby odpoczywała dużo. Więc Ida z rodzicami pojechali do domu, po 20 min Ida była już w domu poszła się wykąpać i  przebrała się w to:

     uczesała włosy pomalowała się  i powiedziała do mamy żeby odwiozła ją do Pameli 
  • Ida miałaś odpoczywać 
  • No mamo muszę porozmawiać z Pamelą 
  • No dobrze tylko nie wygłupiajcie się
    Mama Idy odwiozła ją do Pameli, była tam po 20 min zapukała 
  • Jest Pamela ? 
  • Jest wejdź do środka 
  • Pamela Ida do ciebie
    Pamela jak zobaczyła, że wyszłam ze szpitala było ucieszona i przytuliła mnie Pameli Mama zapytała
  • Jak się czujesz Ida ?
  • Bardzo dobrze 
  • To życzę ci zdrowia może chcesz ciastko i herbatę  ?
  • Poproszę.
    Meli mama poszła do kuchni zrobić herbatę i ukroić ciasto a Mela zapytała 
  • Czemu tak wcześnie wyszłaś ze szpitala ?
  • Już tam nie mogłam wytrzymać i do tego Max 
  • Co ci zaś Max ?
  • Zagroził mi !
  • Czemu ?
  • 'Jak z nim nie będę to jeszcze tego pożałuję !' Taki mi powiedział ;( 
  • No chyba go zabije !
  • Nie nie Pamela nie ma sensu  
  • Ok nic mu nie zrobię
    Mela się uspokoiła i jej mama przyszła i powiedziała 'smacznego' dziewczyny odpowiedziały 'dziękuje  i nawzajem' zjadły ciasto wypiły herbatę i Ida musiała już jechać, zadzwoniła po mamę żeby po nią przyjechała, po 20 min Idy mama była, Ida wyszła z domu Meli i wsiadła do auta dojechały do domu Ida siadła na kompa sprawdziła sobie stronki i poszła spać .

środa, 25 kwietnia 2012

Rozdział 1 !

Rozdział 1
Dziś dowiedziałam się, że mój były chłopak jest w szpitalu. ;c Nie miałam na co czekać postanowiłam ubrać się i pojechać do niego. Wyjęłam ubrania :


  Po 20 min byłam w szpitalu, zapytałam :
- co się stało Max  ?
- Nic strasznego Ida.
- To dobrze  - siedziałam z Maksem koło godziny, potem zadzwoniłam do mamy, żeby po mnie przyjechała. Po kilku minutach mama przyjechała.
- Maks życzę ci szybkiego powrotu do zdrowia, przyjadę jutro. Cześć
- Dobrze i dziękuje ci, że ze mną posiedziałaś. Hej. - pojechałam do domu jak wróciłam była już 13;00. Po godzinie wzięłam swoją deskę która wyglądała tak:


Szybko pojechałam po Pamele bo byłyśmy umówione  na 14;10 więc po 10 min dojechałam i zapukałam ;
- Dzień dobry czy zastałam Pamele ?
- Pamela,  Ida do ciebie - Pamela szybko zbiegła na dół, wzięła dekę i pojechały się przejechać na skate park dotarły tam po 20 min bo jeszcze wstąpiły na lody.Na skate parku była masa ludzi oczywiście jak zawsze ja z Melą poszłyśmy na największą rampę poprosiłam Krystiana, żeby nas wpuścił bo był drugi więc wpuścił on  nigdy nie odmawia.
- Co tam u ciebie Mat ?
- Git.git  a u was ?
- U mnie git a słyszałeś, że Max jest  w szpitalu ?
- Nic mi o tym nie słyszano, a co się dokładnie stało ?
 - powiedział mi tylko to, że 'nic strasznego Ida' . Ide jutro do niego może byś się ze mną wybrał ?
- no w sumie mogę się przejść. Dobra ja idę zjechać
- Mat poszedł zjechać,  jak zjechał to powiedział ino 'do jutra pa i pocałował mnie w policzek'. Teraz moja kolej. Haha uwielbiam to uczucie. Po zjechaniu poszłam na ławkę i się popłakałam :
-  Ida co się stało ?
- No bo Max mi wyznał miłość.
- O kurwa, Ida  pamiętaj co on ci zrobił !
- Wiem i nie mam zamiaru do niego wracać.
- A kiedy idziesz do szpitala ?
- Jutro miałam iść z Matem  .
- Ok idź ale pamiętaj nie wracaj do niego .
- Wiem nie wrócę  - przyjaciółki przytuliły się. Po 10 min znów poszłam jeździć. Dziewczyny 19;30 poszły do domu.Weszłam do domu
- cześć mamo co tak szybko wróciłaś z pracy ?
- hej, no bo szef mnie wypuścił wcześniej .
- Okej ja idę sobie zrobić sobie kanapki- Ida poszła zrobić sobie kanapki z nutellą mniam, po zjedzeniu poszłam na laptopa sprawdziłam Fb, Twittera, blogga. Ida weszła na skype pogadać z Melą :
- co tam Mela ?
- nic chce mi się spać .
- mnie też bo już 22 .
- ja zaraz idę spać.
- ja też, Mela i co z tym Maksem ?
- nie wracaj do niego . Bo jeżeli wrócisz będziesz tego żałować
- nie nie w życiu, ale wiesz, że ja zauroczyłam się w Macie .
- no wiem ale on jest przyjacielem Maksa, więc radze ci nie ;)
- dobra ja idę spać pogadamy o tym jutro pa ;* - Ida odłączyła Skype i popłakała się, tata wszedł do pokoju  i zapytał :
- co się stało ?
- nic strasznego . - Ida przytuliła tatę i pocałowała go w policzek, jak tata wyszedł z pokoju  to przebrałam się w piżamę i poszłam do łóżka ubrałam słuchawki i puściłam na całego muzę. Przykryłam się i poszłam spać.
-----------------------------------------------------------------------------------------------
  • Siemka nie jest za długi ten rozdział ale zawsze to coś jak na mnie to dobrze, postaram sie dodać szybko drugi  

poniedziałek, 23 kwietnia 2012

Bohaterowie !


Ida Dave - Młoda 16 letnia dziewczyna . Mieszka w Kanadzie. Jej przyjaciółka to Pamela. Jej hobby to śpiew. Nie przepada za Lucy . 


 Pamela Gibson - 16 letnia dziewczyna mieszkająca w Kanadzie. Przyjaciółka Idy. Jej hobby to taniec.  Nie przepada za Lucy. Mówią na nią Mela.

Justin Bieber - 17 letni piosenkarz. Mieszka w Kanadzie. Jego najlepszy przyjaciel to Chris. Zauroczył się w Idzie . 

Christian Beadles - 17 letni chłopak , który uwielbia deskorolkę. Jak reszta znajomych pochodzi z   Kanady . Uczęszcza do znienawidzonej szkoły. Wołają na niego Chris.


Lucy Pear - 16 letnia gwiazda szkoły. Mówią na nią plastik. Podrywa Justina. 
---------------------------------------------------------------------------------------------- ; > 
Siema. Dziś tylko bohaterzy będę się starała pisać w miarę szybko :) see you : )